Dziś część druga postu dotycząca witamin, w poprzednim opisałam wam wpływ witamin rozpuszczalnych w tłuszczach na nasze włosy, teraz przyszedł czas na kolejną część - witaminy rozpuszczalne w wodzie, które są słabiej magazynowane przez organizm.
Należą do nich między innymi:
Witamina C – inaczej kwas askorbinowy, to pochodna glukozy. Włosy nie mogą same produkować i magazynować substancji odżywczych i trzeba je do nich dostarczać, dlatego właśnie witamina C, bardzo wspiera rozwój włosów. Dzięki niej, mikroelementy są lepiej dostarczane do włosów, a to z kolei, sprzyja ich rozwojowi. Niedobór Witaminy C nie powoduje bezpośrednio wypadania włosów, lecz pogarsza funkcjonowanie skóry, a przez to tworzenie łodygi włosa. Komórki kanału mieszka włosowego są nadmiernie aktywne i wytwarzając keratynę, blokują ujście kanału mieszka włosowego. Włosy wyrastające z takich mieszków są skręcone jak korkociąg :D Niedobór witaminy C prowadzi, więc pośrednio do łysienia; może także przyczyniać się do braku żelaza w organizmie, który powoduję wypadanie włosów. Witaminę C możemy znaleźć w bananach, mandarynkach, pomarańczach, czarnych i czerwonych porzeczkach, malinach, truskawkach, jabłkach, ziarnach soi, ziemniakach, pomidorach i karczochach.
Witamina B1 – (tiamina). Przyspiesza gojenie się ran i wykazuje właściwości przeciwbólowe. Wszystkie witaminy z grupy B są bardzo ważne dla naszych włosów. Biorą one udział w procesie dostarczania składników odżywczych, do nich. Poza tym, decydują one również o tym, jak pracują nasze gruczoły łojowe. Jeżeli w zbyt dużej ilości wydzielają sebum, to włosy stają się przetłuszczone i tracą swój estetyczny oraz olśniewający wygląd. Witamina B1 występuje między innymi w produktach zbożowych, wędlinach, mięsie oraz roślinach strączkowych – groch i fasola.
Witamina B2 – (ryboflawina). Ma bardzo duży wpływ na nasze włosy. Jej niedobór sprawia nie tylko to, że nasze włosy tracą blask, ale stają się też łamliwe i kruche, ale wpływa również na pracę gruczołów łojowych. Niedobór tej witaminy może sprawić, że będą one wydzielały zbyt dużo sebum, a tym samym, nasze włosy mogą się bardzo szybko przetłuszczać. Braki jej powodują również szybsze wypadanie włosów. Witamina B2 znajduje się w produktach mlecznych, mięsie, podrobach, rybach, grochu i fasoli.
Witamina B5 – (kwas pantotenowy). Bierze udział w regeneracji komórek skóry i błon śluzowych. Wspomaga proces pigmentacji włosów. Witamina B5 odgrywa podstawową rolę podczas podziałów komórek w mieszku włosowym, dlatego jej obecność jest niezbędna do prawidłowego wzrostu włosów. Witamina ta, jest ponadto jednym z naturalnych składników, elementów budulcowych włosa, odpowiedzialnych za jego właściwości mechaniczne (np. siłę i sprężystość). Jest też ważnym składnikiem wypełniającym przestrzenie międzykomórkowe i utrzymującym odpowiednią wilgotność włosów. Pantenol tworzy na powierzchni włosa równomierną, przenikalną błonę, chroniącą włosy przed zewnętrznymi czynnikami atmosferycznymi. Zapobiega kruszeniu się włosów, dzięki czemu są piękne, błyszczące i elastyczne oraz łatwo się układają. Witaminę B5 znajdziemy między innymi w mleku, żółtkach, drożdżach, otrębach ryżowych, preparatach pszczelich.
Witamina B6 – (pirydoksyna). Wspomaga odżywianie komórek włosa i jest jednym z kilku czynników pobudzających wzrost i warunkujących poprawną budowę włosów. Zapobiega łojotokowi i związanym z tym, zmianom zapalnym skóry, osłabiającym włosy. Niedobór powoduje przetłuszczanie się włosów. Witamina B6 występuje w drożdżach, otrębach, kiełkach, wątrobie, jajach i orzechach.
Witamina B12 – (kobalamina). Witamina ta przede wszystkim wspomaga prawidłowy rozwój naszych włosów. Jest ona bardzo ważna nie tylko dla ich odpowiedniej struktury, ale również wyglądu. W naszym organizmie witamina ta może być magazynowana, lecz we włosach już nie. Dlatego bardzo ważne jest, aby ją dostarczać i to najlepiej z zewnątrz (stosując szampony i odżywki ją zawierające). Dzięki niej nasze włosy będą lśniące i będą się lepiej układały. Niedobór witaminy B12 powoduje, że włosy stają się cienkie, matowe, siwieją. Możemy ją znaleźć w śledziach, mleku, jajach.
Już jutro relacja z pokazu MaxMara, zdjęć nie udało mi się niestety samej zrobić ale dostałam inne, od fotografa który był obecny na pokazie :)
ciekawy wpis, ja codziennie biore tabletke musującą z wodą, kupilam 20 tabletek w opakowaniu za 3 zl w netto :D ale jak patrze na sklad to sa bardzo dobre bo zawierają maksymalną dawke dzienną witamin :)
OdpowiedzUsuńJa również takie pijam :D
Usuńprzydatna notka! :)
OdpowiedzUsuńDOKLADNIE;)
UsuńFajne te Twoje wpisy tego typu ;) Kidy wypisujesz w czym jest dana witamina to są tylko przykłady czy tylko to ? Bo jeśli może być tego więcej to proszę o więcej przykładów ;)))
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! :)
OdpowiedzUsuńoo nie moge sie doczekac zdjec z pokazu :):)
OdpowiedzUsuńDobra notka;)
OdpowiedzUsuńM.
witaminki to podstawa ;)
OdpowiedzUsuńGdy mi wypadały włosy, zaczełam brac - tak jak piszesz - witaminki B i dodatkowo preparat siarkowy Sufrin, który również bardzo dobrze działa na włosy. No i zadziałało! włosy nie lecą a ten zestaw polecam każdemu :-)
OdpowiedzUsuńwielkie dzieki za tego posta. Lubie czytac takie rzeczy:)
OdpowiedzUsuńmuszę zainwestować w biotyne przeciw wypadaniu włosów, ostatnio mam z nimi niesamowity problem. Jestem zalamana tym faktem
OdpowiedzUsuńŚwietny post!
OdpowiedzUsuńA stosował ktoś jeszcze ten Sufrin?
OdpowiedzUsuń