Dziś rozłożymy szampon na czynniki pierwsze, zobaczymy z czego się składa, poznamy jego historie, funkcję, własności fizyczne oraz podział ze względu na formę. Szampon jest zdefiniowany jako detergent specjalnie
stworzony do mycia włosów i skóry głowy.
Samo słowo szampon wywodzi się z języka hindi. Z Indii przeniknęło ono
do Anglii, gdzie w końcu przekształciło się w „to shampoo”,
który określał czynność związaną z myciem włosów. Z czasem zmieniono nazwę na „the shampoo”.
Pierwsze
szampony były oparte na roztworach mydeł, które otrzymywano z różnych
tłuszczów, także z technicznych tłuszczów niskiej jakości (tzw. czarne mydła). Miały one jednak liczne wady: mało się pieniły w twardej wodzie, ich alkaliczność powodowała przy myciu
tworzenie się na włosach mydeł wapniowych, przez co były one matowe i
trudne do rozczesania. Usunięcie mydeł z włosa wymagało
dodatkowego płukania włosów roztworem kwasu octowego lub cytrynowego. Dodatkowo długotrwałe ich stosowanie
prowadziło do poważnych uczuleń i wypadania włosów. Z czasem w
ich miejscu zaczęły pojawiać się szlachetne oleje roślinne (np. olej
kokosowy, z oliwek, migdałowy). Przełomem w technologii szamponów był
początek oraz późniejszy rozwój produkcji syntetycznych detergentów.
Detergent – jest to substancja zwiększająca zdolności myjące zwykłej wody przez obniżenie napięcia powierzchniowego na granicy woda - brud.
Detergenty syntetyczne – są najczęściej otrzymywane z produktów naftowych, dają więcej piany niż detergenty naturalne.
Detergenty naturalne
– zaliczamy do nich mydła (czyli sole naturalnych kwasów tłuszczowych)
oraz roślinne składniki powierzchniowo czynne (głównie saponiny).
1. Oczyszcza włosy i skórę głowy z łoju, złuszczonego naskórka, brudu i pozostałości preparatów
kosmetycznych,
2. Nadaje miękkość przestylizowanym włosom.
3. Pozostawia je lśniące
4. Ułatwianie rozczesywania i ich układanie.
kosmetycznych,
2. Nadaje miękkość przestylizowanym włosom.
3. Pozostawia je lśniące
4. Ułatwianie rozczesywania i ich układanie.
1. Nadmiernie usuwać naturalnej powłoki tłuszczowej,
2. Powodować podrażnienia skóry i oczu,3. Uszkadzać struktury włosa
Szampony najczęściej są płynami: lepkimi, gęstymi, nieprzezroczystymi lub perłowymi, zawierającymi 20-40% ciał stałych. Mogą jednak występować także jako kremy, żele, proszki, oleje lub aerozole. Posiadają wyregulowane pH wynoszące w przybliżeniu 5,5.
Stopień i rodzaj zmętnienia zależy od:
1. kształtów i wymiarów kryształów wywołujących zmętnienie,
2. współczynnika odbicia światła,
3. stężenia,
4. technologii produkcji szamponu.
5. Świeżości
Gęstość z kolei osiąga się poprzez dodanie substancji rozpuszczających
składniki wywołujące zmętnienie. Mogą być to rozpuszczalniki typu:
2. glikol, np. propylenowego,
3. związki jak np. oksyetylenowany monolaurynian sorbitanu.
Szampony olejowe - są produktami coraz rzadziej stosowanymi. W ich skład wchodzą mieszaniny tłuszczów z mydłami. Są formami bezwodnymi lub zawierającymi tylko nieznaczną ilość wody. Szampony olejowe nie dają piany, ale włosy po ich zastosowaniu pozostają czyste, miękkie, puszyste i z połyskiem.
Szampony płynne - są to wodno-alkoholowo-glicerynowe rozczyny mydlane, do których dodaje się np. środki lecznicze przeciw łupieżowi, wypadaniu włosów lub regeneracyjne. Płynny szampon przy dłuższym przechowywaniu nie powinien mętnieć lub pozostawiać osadu.
W skład szamponów wchodzi wiele środków, które ogólnie można podzielić na:
- środki powierzchniowo czynne o wtórnym działaniu, które mają ulepszać oczyszczanie włosów i poprawiać właściwości pieniące szamponu.
- dodatki, które uzupełniają wygląd zewnętrzny szamponu, jak barwa i zapach;
- komponenty lecznicze, zwykle pochodzenia roślinnego lub naturalne składniki o różnych właściwościach, a przede wszystkim działające odżywczo na skórę głowy, usuwające niektóre objawy i przyczyny pewnych schorzeń owłosionej skóry głowy, np.: łojotok, łupież, nadmierna kruchość i łamliwość włosów, wypadanie włosów.
Zastosowane związki powierzchniowo czynne powinny charakteryzować się następującymi cechami:
- wysoką efektywnością usunięcia brudu z włosów i skóry, bez nadmiernego ich odtłuszczania i wysuszenia,
- łatwością spłukiwania z powierzchni włosa,
- funkcjonalnością niezależną od stopnia twardości wody,
- nietoksycznością!
- łatwością spłukiwania z powierzchni włosa,
- funkcjonalnością niezależną od stopnia twardości wody,
- nietoksycznością!
1. Siarczany alkilowe i siarczany oksyetylowanych alkoholi tłuszczowych.
- odznaczają się doskonałymi właściwościami pieniącymi (nawet w twardej wodzie)- łatwo spłukują się z włosów
- drażniące działanie na skórę ludzką
- najczęściej stosowana jest mieszanina pochodnych alkoholi mirystynowego i laurylowego:
- sole sodowe (laurylosiarczan sodowy trudno rozpuszcza się w zimnej wodzie, dlatego nie jest stosowany w szamponach przezroczystych),
- amonowe i alkanoloamoniowe (znacznie lepiej rozpuszczalne w wodzie niż sole sodowe, jednak sól amonowa siarczanu laurylowego ma tendencję do podwyższania pH wraz z wydzieleniem amoniaku)
- łagodniejsze działanie od siarczanów alkilowych
- lepkość roztworów można regulować za pomocą soli kuchennej
- wadą są niezadowalające właściwości antystatyczne oraz wysoki stopień odtłuszczenia włosów (wymagają dodatku substancji natłuszczających, np. lanoliny)
2. Kwas sulfobursztynowy i alkohole tłuszczowe
- odznaczają się dobrymi właściwościami pianotwórczymi- działają łagodnie na skórę i błony śluzowe (stosowane w szamponach dla dzieci)
- sulfobursztyniany zapewniają obfitą pianę, która jest trwała
- wykazują bardzo dobre własności zwilżające
3. Sulfoniany
- posiadają korzystne właściwości detergencyjne, pieniące, odznaczają się dobrą rozpuszczalnością
- szampon z ich dodatkiem jest stabilny w całym zakresie pH (w przeciwieństwie do siarczanów alkilowych i siarczanów alkoholi)
- szampon z ich dodatkiem jest stabilny w całym zakresie pH (w przeciwieństwie do siarczanów alkilowych i siarczanów alkoholi)
- działanie łagodniejsze niż siarczanów alkilowych
Są one stosowane w szamponach jako środki kondycjonujące, poprawiające wygląd włosa (zapewniają puszystość, połysk, łatwe rozczesywanie i układanie).
- działanie bakteriobójcze
- substancje bardzo silnie wiążące się z powierzchnią włosa
- nadają włosom gładkość, połysk i jedwabisty dotyk
- hamują elektryzowanie
2. Polimery kationowe silikonowe
- stosowane stężenie w szamponach 0,2-2%- ułatwiają rozczesywanie włosów na mokro i sucho,
- redukują elektryczność statyczną,
- poprawiają wygląd włosa
Praca wygrzebana, z tego co pamiętam pisałam ją na podwyższenie oceny z materiałów fryzjerskich. Może kogoś zainteresuje :)
P.S. Musze się wam pochwalić moją dwudniową pięknością - warkoczyko-opaską, strasznie mi się podoba :D Na początku z tyłu był tapir, który potem przemieniłam na kucyka (na zdjęciu akurat ani tego, ani tego nie ma) :P aaaa no i proszę mi nie paczeć na uczochrane włosiska i odrosty! dopiero we wtorek coś na to poradzę :D
Kurcze, że ja tak nie potrafię. Warkocz prześliczny :))
OdpowiedzUsuńKosmetycznie-u-marty.blogspot.com
Wow, piękny warkocz, dużo się nad nim napracowałaś?
OdpowiedzUsuńKoleżanka z klasy mi wytworzyła na pracowni fryzjerskiej, sama bym się nad nim męczyła z godzinę :D
UsuńPiękna ta opaska z warkocza :-)
OdpowiedzUsuńFryzura jest przecudna, w zyciu jej nie dam rady odtworzyc ale pomarzyc moge. Notka przeciekawa, przeczytalm od poczatku do konca nawet nie sadzilam ze mnie tak zainteresuje
OdpowiedzUsuńPrześliczna fryzura :)
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda!!!
OdpowiedzUsuńJa niestety mam dwie lewe ręce jeśli chodzi o fryzury :(
ale super post :) doprze się dowiedziec tak wielu rzeczy :)
OdpowiedzUsuńwarkocz jest przecudowny!!!! kocham warkocze ale nie umiem takiego zrobic :(
Historia ciekawa , warkocz cudny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie udało Ci sie opisać to, co istotne- brawo!
OdpowiedzUsuńWarkocz super:)
podobają mi się takie warkoczyki - opaski ;)
OdpowiedzUsuńczasem sobie robię takiego warkocza co prawda trochę gorzej mi to wychodzi ale kiedyś może dojdę do wprawy:P
OdpowiedzUsuńJa zakochalam sie w twoim kolorze;D moglabys powiedziec jakiej farby uzywasz? i bylabym niesamowicie wdzieczna gdybys wstawila troszke wiecej zdjec twoich wloskow;D
OdpowiedzUsuńPS tez jestem z Kielc;D
Farbowałam Lorealem INOA 10.0 zmieszanym z oksydantem 6%, kupiłam ją w hurtowni fryzjerskiej na Okrzei. Włosy planuje niedługo pokazać :)
Usuńa jakie są twoje naturalne wlosy?
UsuńJak byłam mała miałam taki jaśniutki, prawie że biały blond. Ale w gimnazjum pofarbowałam sobie na czarno - potem zeszłam do blondu i od tej pory rosną mi takie szaro-mysie :(
UsuńAle pięknie Ci wyszedł ten warkocz, bardzo łądnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post! a mnie powalił Twój warkocz!! muszę sie iedys nauczyc taki robic! moze mogłabyś pokazać kiedyś jak...?
OdpowiedzUsuńZrobię tutoriala niedługo :)
UsuńWooow, przepiękny warkocz, zakochałam się w nim!:) Ja też chcę taki, jak go zrobiłaś?:P
OdpowiedzUsuńNie umiem wytłumaczyć, zrobię zdjęcia jak zrobić krok po kroku niedługo :)
Usuńzakochałam się w tym warkoczu ;) mi siostra często robi francuza na całych włosach ;) no ale cóż będzie miała nowe wyzwanie ;)
OdpowiedzUsuńświetna opaska :)
OdpowiedzUsuńja kilka tygodni temu zrezygnowalam z mycia wlosow szampon i myje je odzywką, raz na jakis czas uzywam szampony zeby oczyscic wlosy:)
OdpowiedzUsuńmycie wlosow odzywka ? serio tylko odzywka ? i wlosy sa czysciutkie ;)?
UsuńPróbowałam kiedyś tego sposobu ale miałam jakieś oklapnięte włosy, może to przez złą odżywkę. Zrobię drugie podejście z inną, zobaczymy jaki będzie efekt. Sylwia - niektóre odzywki mają właściwości myjące :)
UsuńMoje włosy nie zwracają w ogóle uwagi w jakich cudach je myje, tak więc na szampony nie zwracam uwagi i skupiam się na odżywkach/ maskach. Warkocz piękny, osobiście również takiego uwielbiam nosić.
OdpowiedzUsuńnotka bardzo przydatna wszystkim dziewczynom ! uwielbiam takie warkocze i wymysly na glowie . jednak ja zbytnio nie umiem takowych wykonywac ;( od razu sie denerwuje...
OdpowiedzUsuńpowrocilam do blogowania, przepraszam za miesieczna przerwe i ' zaniedbywanie Twojego bloga w kometowaniu ' ;)
Jestem pełna podziwu dla Twoich umiejętności! :) i wiedzy oczywiście :D nie miałam pojęcia, że fryzjer musi tyle wiedzieć.
OdpowiedzUsuńŚwietna fryzura! Zgłaszam swoje włosy do zrobienia tego samego z nimi :)
OdpowiedzUsuńWtgląda to imponująco! Bardzo mi się podoba tylko kto mi to uczesze do diaska:)?hihi
OdpowiedzUsuńCześć. dzisiaj pierwszy raz trafiłam na Twój blog przez bloga imprevisivel. Jestem ogromną włosomaniaczką i to co mnie zainteresowało w Twoim poście to szampony olejowe. Co to takiego? Może być to głupie pytanie,ale kto pyta nie błądzi, być może widziałam kiedyś ten szampon,ale nie wiedziałam, że to akurat szampon olejowy.
OdpowiedzUsuńco sie stało z opcją obserwuj? nie moge cie nigdzie dodać..?
OdpowiedzUsuńjak ja bym chciała umieć robić warkocz francuski!! widzę, że znajdę u Ciebie wiele przydatnych informacji
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam na pierwsze moje rozdanie! do wygrania pozłacana bransoletka Kelly Melu
http://www.madame-bijouxx.blogspot.com/2012/05/pierwsze-rozdanie-u-madamebijou.html
pozdrawiam
MadameBijou
piekne fryzurka;))
OdpowiedzUsuńFantastyczny warkocz, chciałabym, żeby i mi ktoś takiego zrobił :D
OdpowiedzUsuńja to chyba zacznę Ci podsyłać składy szamponów do analizy ;)
OdpowiedzUsuń