Dziś ostatnia, trzecia część serii dotycząca witamin i składników mineralnych. Mam nadzieje że dowiedziałyście się z nich czegoś nowego :)
Składniki mineralne podobnie jak witaminy, mają ogromny wpływ na poprawny stan naszej skóry i włosów. Wchodzą one w skład komórek, tkanek, regulują procesy metaboliczne. Warto, więc znać ich działanie i wiedzieć na co wpływają. Przedstawię dziś kilka składników mineralnych, które są bardzo ważne dla włosów.
Jest niezbędnym mikroelementem dla prawidłowego rozwoju i funkcjonowania człowieka. Żelazo związane są z oddychaniem komórkowym, dostarcza energii komórkom macierzy, dzięki którym powstaje włos. Jest niezbędny dla działania enzymu wpływającego pośrednio na prawidłowość podziału komórek macierzy, co decyduje o prawidłowej budowie i tempie wzrostu włosa. Niedobór żelaza jest ważna przyczyną łysienia. Znajduje się w produktach pochodzenia roślinnego takich jak: szpinak, dynia, soja, awokado, jaja, sezam, natka pietruszki, słonecznik, grzyby, fasola.
Nazywany jest także pierwiastkiem piękna. Zaliczany jest do najważniejszych obok żelaza i miedzi, mikroelementów niezbędnych włosom, a jego niedobór ma ogromny wpływ na ich wzrost i wygląd. Wypadanie i matowienie włosów może zostać powstrzymany przez regularne zażywanie suplementów cynku oraz bogatą w cynk dietę. Uczestniczy w tworzeniu keratyny. Reguluje pracę gruczołów łojowych skóry głowy. Występuje on w nasionach dyni, kiełkach pszenicy, kaszach i jajach.Więcej o cynku pisałam TUTAJ.
Wzmacnia włosy, ponieważ to od niej zależy liczba „mostków dwu siarczkowych”, nadających siłę i sprężystość. Pobudza wzrost włosów, pomaga w utrzymaniu właściwego pH skóry, opóźnia procesy starzenia. Wpływa na koloryt włosów. Niedobory miedzi powodują niedostateczną regenerację kolagenu. Brak jej może spowodować także brak żelaza, co dodatkowo osłabi włosy. Miedź znajdziemy w roślinach strączkowych, ziarnach zbóż, podrobach, orzechach, kakao i jabłkach.
Wpływa rewitalizująco na cały organizm. Podobnie jak proteiny, siarka organiczna jest ważną częścią włosa jest ona konieczna dla uzyskania grubych, mocnych i zdrowych włosów. Zapobiega ich chorobom. Niedobór siarki może powodować łamliwość i wypadanie włosów. Źródłem siarki jest mleko, jaja, ryby, cebula i czosnek.
Odpowiada on za elastyczność, sprężystość i ogólny wygląd włosów. To jemu zawdzięczamy zachowanie błyszczących i grubych włosów. Niedobory jodu powodują niewłaściwą odbudowę komórek, nasila się wypadanie i przetłuszczanie włosów, nadmierne złuszczanie się naskórka i łupież. Doskonałym źródłem jodu są ryby morskie, glony, sól jodowana oraz spacery nad brzegiem morza - zazdroszczę osobą mieszkającym na wybrzeżu :(
Wzmacnia włosy oraz odpowiada za ich porost i wzrost. Dzięki niemu włosy są sprężyste i elastyczne. Nie cierpią też na łupież czy łojotok. Fosfor sprawia, ze włosy zachowują swoją naturalną witalność. Wpływa na proces odnowy komórek włosów. Występuje w drobiu, podrobach, rybach, produktach mlecznych, orzechach.
Jest doskonałym przeciwutleniaczem, opóźnia procesy starzenia, ma wpływ na elastyczność i sprężystość włosów, pomaga w leczeniu łupieżu, ma działanie przeciwgrzybiczne i przeciwbakteryjne. Źródłami selenu są podroby, ryby, mleko, cebula, brokuły i kiełki pszenicy.
Jeśli dostarczymy jego odpowiednia ilość do organizmu, to możemy liczyć na to, że nasze włosy nie będą osłabione żadnymi zmianami skórnymi (np. zapaleniem mieszków włosowych lub wypryskami). Włosy odwdzięczą się nam za to, zdrowym wyglądem, blaskiem, i podatnością na układanie.
Podsumowując, każda witamina i składnik mineralny ma wpływ na włosy i skórę głowy. Działają na stan i wygląd włosa. Każda witamina i składnik mineralny ma wpływ na działanie kolejnej, uzupełniają się wzajemnie. Jednym z najprostszych i najskuteczniejszych sposobów utrzymania równowagi witaminowej w organizmie, a co za tym idzie, zdrowych i pięknych włosów, jest pełnowartościowa dieta lub przyjmowanie ich w pigułkach. Mogą one też być dostarczone włosom zewnętrznie czyli za pomocą szamponów, odżywek, olejków i masek.
Ciekawa jestem czy przyjmujecie jakieś witaminy lub biopierwiastki w w kapsułkach? Jeśli tak to podzielcie się koniecznie swoim hitem lub kitem w komentarzu! :)
Bardzo wyczepsujący post, nie wiedziałąm, że każdy składnik może mieć aż tyle właściwości dla naszych włosów
OdpowiedzUsuńJa przyjmuje tabl ze skrzypem, wit i mikroelementami firmy aflofarm :)
OdpowiedzUsuńjak Ty fajnie piszesz- lubię Cię czytać ♥ ja przyjmuję tylko Merz Special :)
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana na moim blogu.
Pozdrawiam.
Uwielbiam te posty o witaminach! Zdałam sobie sprawę, że wszelkie zło, które dotyka moich włosów to przez moje niedobory w odżywianiu! Teraz to się rzucę na wszystkie strączkowe i kakao! Włosy zaczną rosnąć jak szalone!;)
OdpowiedzUsuńbuzka:*
Bardzo przydatny post:)
OdpowiedzUsuńM.
Przyda się przy wyborze tabletelk :)
OdpowiedzUsuńBrałam wiele suplementów ale głownie na skórę;) Fajne vademecum:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe, ile to można się nauczyć, dzięgi blogu :)
OdpowiedzUsuńchyba muszę dokupić kilka witamin:)
OdpowiedzUsuńŁykałam kiedyś cynk na włosy i cerę, jest naprawdę niezbędny;)
OdpowiedzUsuńja rowniez lykam cynk i inne witaminy :)
OdpowiedzUsuńmi pomogło bardzo żelazo
OdpowiedzUsuńja łykam standardowe witaminki :)
OdpowiedzUsuńcuper już wiem czego mi trzeba:)
OdpowiedzUsuńod czasu do czasy wyciąg ze skrzypu łykam:)
OdpowiedzUsuńBrałam już różne suplementy i żaden nie pomagał :D Widocznie muszę zacząc zdrowiej jesc :)
OdpowiedzUsuńJa staram się przyjmować witaminy w naturalnej postaci, tj w owocach, warzywach itp:) jakoś nie przemawiają do mnie gotowe suplementy.
OdpowiedzUsuńdla moich najlepsza witamina to hormon tarczycy bo mam niedobór ze względu na zapalenie tarczycy
OdpowiedzUsuńCiekawy post ; )
OdpowiedzUsuńcheap road bikes london
OdpowiedzUsuńExcellent Working Dear Friend Nice Information Share all over the world.am really impress your work Stay Blessings On your Work...God Bless You.cheap classic bikes london
Ja jestem w trakcie stosowanie mega krzemu : ) Ciekawe czy pomoże mi chociaż trochę na moje wypadające włosy : (
OdpowiedzUsuńprzez jakiś czas brałam humavit i było ok ;) potem vitaminer, a obecnie olej z nasion wiesiołka ;)
OdpowiedzUsuńmnie aż tak nie opętalo :) kupuje to co lubię :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście teraz patrze, że syoss ma slsy ale zapewne ma je wiekszośc szamponów, także fructisy których dotąd używałam więc nie wiem czy robi mi to różnice :):P mam tylko nadzieje, że podziala naprawczo na moje włosy bo o to mi głównie chodzi :) ale wiesz? ja ostatnio jakos bardziej lubie kosmetyki z naturalnych składników... mam już natura kolorówkę na mordkę i natura kremy na mordke :P więc coś się w moich gustach zmienia :) ale sie rozpisałam :P
nie korzystałam z żadnego tutorialu, po prostu nałożyłam czarny na więcej niż połowę paznokcia i na końcówkę nude. Jak były jeszcze mokre ciapałam gąbką z lakierem nude :)
OdpowiedzUsuńNa koniec (też na nie do końca wysuszone lakiery) nałożyłam bezbarwny.
Ooo dziękuję! Zaraz spróbuję coś wytworzyć :)
UsuńMaja naprawde duzy wplyw! :)
OdpowiedzUsuńjezu jezu, jak ja uwielbiam twoje notki! <3
OdpowiedzUsuń