W końcu się zdecydowałam. Zbierałam się do tego zamówienia dobre półtora miesiąca. W niedziele w końcu powiedziałam sobie - stop, ogarnij się! i skompletowałam zamówienie, które dziś do mnie doszło :)
Do koszyka dodałam kilka produktów, które będę mi służyć do ulepszenia masek oraz w pielęgnacji twarzy :) Póki co ukręciłam mgiełkę aloesową, zobaczymy jak się sprawdzi.
Zaraz spróbuję wytworzyć odżywkę do rzęs w tym małym pojemniczku i maseczkę peelingującą z nasion malin. Niedługo, jak to to stwierdziła moja mama zostanę czarownicą, która tylko będzie tworzyć mikstury :> Jest to moje pierwsze zamówienie i na pewno nie ostatnie, jestem już poważnie uzależniona od półproduktów :D
jak na pierwsze zamówienie to strasznie dużo tego!:):D podziwiam, ja powoli powoli się wdrażam w temat
OdpowiedzUsuńDokładnie , dużo tego :)
UsuńChciałam zamówić wszystko z listy na raz, żeby potem nie domawiać co chwilę :)
Usuńhaha ładnie Cię mama podsumowała :D spore zamówienie, ja myślę nad zakupami na BU ;)
OdpowiedzUsuńBU to jest kolejny sklep na który mam plany napaść :D
UsuńŚwietne zakupy! Uwielbiam te małe opakowania i buteleczki, czuję się wtedy jak alchemik :D
OdpowiedzUsuńpeeling z nasion malin jest fajny, ale ja jednak chyba wolę porzeczkę ;)
Ja też! Tylko brakuje mi jeszcze takiego białego fartuszka i okularków :D Porzeczki jeszcze nie miałam, ale przy następnym zamówieniu kupię, skoro piszesz że fajniejsza :)
UsuńMam nadzieje, ze wszystko sie u Ciebie sprawdzi ;* buziaki, zapraszam do mnie na konkurs, można wygrać bony na ubrania ;)
OdpowiedzUsuńWow, sporo tego ;) J przy swoim pierwszym zamówieniu też wpadłam po uszy i ciągle chcę więcej :)
OdpowiedzUsuńTo witam w klubie połproduktomaniaczek :D
UsuńNiestety zabawy półproduktami są strasznie uzależniające, co chwile obmyślam nowe mikstury i robię listy półproduktów do kupienia..
OdpowiedzUsuńNiestety przeżywam to samo :> W głowie mam tylko co i jak wykorzystać :D
Usuńoo fajniutko, musze się zainteresowac jakimiś półproduktami do włosów, bo jeszcze nigdy nic nie miałam :P
OdpowiedzUsuńKoniecznie się zainteresuj! Maski są o wiele lepsze z tymi ulepszaczami :)
UsuńUwielbiam ZSK, ale Ty poszalałaś! :)
OdpowiedzUsuńZdradź mi proszę swoje przepisy czarownico ;> Ciekawi mnie ta odżywka do rzęs i mgiełka, sama przy następnym zamówieniu muszę coś skompletować do mgiełki, bo już nie mam.
Czarownica jak tylko wdrąży się bardziej w temat to na pewno zdradzi przepisy :D
UsuńWow, maseczka peelengująca z nasion malin? pierwsze słyszę :) czekam na efekty :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)
Maseczka mi jednak nie wyszła, ale peeling owszem :) W porównaniu do tych sklepowych jest super zdzierką :D
Usuńciekawe co wyjdzie z Twoich mikstur ;)
OdpowiedzUsuńLubię ZSK, robiłam już kilka zamówień. :)
OdpowiedzUsuńJa też niedawno popełniłam moje pierwsze zamówienie na ZSK i również skusiłam się na produkty do mgiełki aloesowej :) Chętnie podpatrzę u Ciebie inne przepisy, jeśli będziesz je publikować :]
OdpowiedzUsuńBędę publikować, ale dopiero jak podpatrzę u siebie czy rzeczywiście zdziałają cuda :)
UsuńFajne rzeczy sobie zamówiłaś :)
OdpowiedzUsuńJa sie zbieram do zrobienia psikadła z aloesem od dłużeszgo czasu :P
A dzięki Twojemu postowi mam większą motywację i jak wrócę z pracy to to zrobię :)
Rób, rób! Ja póki co psikadła użyłam dwa razy i jestem bardzo zadowolona, chociaż jeszcze przy nim pomajstruje :D
UsuńNO to czekamy na efekt końcowy :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa bogato :) koniecznie podziel się przepisami!
OdpowiedzUsuńJak tylko zmajstruję coś odkrywczego co zdziała cuda to na pewno się podzielę :D
UsuńCiekawa jestem tej odzywki do rzes ktora zrobisz :)
OdpowiedzUsuńJak wykombinuję to się podzielę przepisem. Tylko najpierw przetestuję czy rzeczywiście będzie co polecać :D
Usuńto sa zakupy ktore ciesza oko :)
OdpowiedzUsuńi tooo jak :)
Usuńczekam na produkty które sobie ukręcisz z tych cudeniek :D
OdpowiedzUsuńmam nadzieję,że podzielisz się z nami przepisami!!:))
OdpowiedzUsuńSporo jak na pierwsze zakupy :)
OdpowiedzUsuńSama zbieram się do zakupów na ZSK :P
się jeszcze nie zebrałam... ale obiecałam sobie, że lipcu się zbiorę.. :) mam nadzieję, że do tego czasu już coś ciekawego ukręcisz i będzie można podpatrzeć recepturę :)
OdpowiedzUsuńzamówiłaś wszystkie rzeczy z mojej wishlity... no wiesz co! =D
OdpowiedzUsuńJa też lubię zakupy na ZSK :)
OdpowiedzUsuńwow zacne zamówienie :) napisz jak się sprawdzi l-cysteina i jak chcesz wykorzystac kwas jablkowy(dostalam jako gratis i nie mam pojecia czy oproccz peelingu co z nim zrobic) a wogóle to ostatnio znalazlam sklep z półproduktami w centrum sopotu - w centrum handlowym obok macdonalda.
OdpowiedzUsuńmiłej zabawy w kręceniu masek, szamponów itd ;)
OdpowiedzUsuńa bym sie bala ze zrpbie cos zle :D
OdpowiedzUsuńa tu tam sobie czaruj :D