czwartek, 29 marca 2012

Mycie włosów, 9 podstawowych rad



Mycie włosów, 9 podstawowych rad:

1. Nie wierzmy że codzienne mycie włosów im szkodzi – to nieprawda, aczkolwiek osoby które myją je codziennie powinny używać delikatnych szamponów, najlepiej dla dzieci lub zawierające wyciągi z ziół, np. z rumianku.
2. Przed przystąpieniem do mycia, włosy należy delikatnie rozczesać aby wyczesać z nich pozostałości lakierów, pianek lub innych środków do stylizacji i uniknąć ich splątania podczas mycia.
3. Ważne jest aby szampon którego używamy do mycia włosów był do nich dostosowany oraz nie zawierał detergentów. Nigdy nie lejemy szamponu bezpośrednio na włosy tylko odmierzamy ilość na dłoni po czym rozcieńczamy go z odrobiną wody a następnie myjemy nim skalp a włosy na całej długości pianą która powstała.
4. Szampon wmasowujemy delikatnie w skalp opuszkami palców, nigdy nie trzemy, szarpiemy czy też intensywne drapiemy skórę głowy paznokciami! 

5. Szampon spłukujemy bardzo dokładnie letnią lub chłodną woda (płukanie chłodną nadaje włosom połysk) oraz nie przetrzymujemy go na włosach (jeżeli szampon będzie niedokładnie spłukany może on spowodować powstanie łupieżu)
6. Aby nałożyć odżywkę lekko wyciskamy z włosów nadmiar wody a następnie ją aplikujemy, nigdy za dużo, włosy po kilku godzinach mogą przypominać smalec ;)
7. Umytych włosów nie należy trzeć, szarpać oraz skręcać je w ręcznik, czynności te mogą naruszyć strukturę włosa, na przykład sprawić, że włosy staną się łamliwe. Do owijania włosów najlepiej jest stosować jakiś niepotrzebny t-shirt, jest bardziej przyjazny dla struktury włosów. Zawinięty ręcznik/bluzkę trzymamy na włosach ok. 15 minut aż do wchłonięcia nadmiaru wody z włosów.
8. Nigdy nie czeszemy mokrych włosów ‘pod włos’ oraz szczotką, ponieważ w ten sposób można uszkodzić ich strukturę. Najlepiej będzie gdy wilgotne włosy rozdzielimy palcami a grzebieniem o szeroko rozstawionych ząbkach delikatnie je wygładzimy.
9. Jeżeli mamy dość czasu to powinniśmy dać włosom wyschnąć im naturalnie, bez użycia suszarki. Kiedy jednak nie starczy nam na to czasu i jesteśmy zmuszone do użycia suszarki to wybierzmy najchłodniejszy strumień powietrza. Włosy suszy się zawsze zgodnie z układem łusek – zaczyna się od nasady włosów, kierując się stopniowo ku ich końcówkom. Przed przystąpieniem do suszenia nakładamy na włosy produkt termoochronny.

 Ja osobiście do osuszania włosów używam t-shirtu który kupiłam w sh zamiast ręcznika, może mi się wydaje ale szybciej wchłania nadmiar wody z włosów. Włosy rozczesuję grzebienia a-line 520 z Jaguara, do układania przedziałku lub od czasu do czasu prostowania, ewentualnie tapirowania używam grzebienia - a-line 530. Są to grzebienie które posiadają:

- jonizujące właściwości
- działanie antystatyczne
- ręczne wykończenie
- szlifowane, nie niszczą łuski włosa przy rozczesywaniu
- odporne na ciepło, bakterie i chemikalia.

Kosztują około 8-10zł/szt.  w hurtowni fryzjerskiej lub sklepach internetowych.


Dziś doszła paczka z kosmetykami które będą do wygrania na rozdaniu, uchylę rąbka tajemnicy i powiem wam że będą to produkty firmy Himalaya oraz Biovax, znacie te firmy? :)

32 komentarze:

  1. Oooo o t-shircie nie wiedziałam ani o tych specjalnych grzebieniach.

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm...nie miałam pojęcia , że włosy jest najlepiej owinąć w bluzkę , ale na pewno to sprawdzę xD Bardzo przydatny post :) :*

    http://dont--stop--believin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie potrafilabym nie wysuszyc wlosow suszarka. Musze to zrobic, przynajmniej zimnym powietrzem. Gdybym zrezygnowala z tego zabiegu mialabym bardzo przyklapniete wlosy a ich koncowki wiwiniete kazda w inna strone.
    Podziwiam i zazdroszcze tym osobom, ktore moga sobie pozwolic na naturalne schniecie wloskow.

    Zapraszam
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny post! bardzo przydatny:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście znam te firmy. :) Zorganizujesz rozdanie, tak? Jak fajnie!
    Dzięki za przydatne rady. :) Lubię czytać takie posty. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mi maluje kolezanka ktoram ma wlasny salon i zawsze maluje na bardzo jasny farba wiem ze jest w proszku + emulsja utelniająca 12% :) Podejzewam ze mam jasne przez tą emulsje bo powinnam malowac 3-4 % ale wole miec bardzo jasne jak zolte jesli by cie interesowala to ta woda utelniona to Milagua (creme peroxide )od mila.Nie wiem tylko jaki proszek ale jak bede mlowac niedlugo to cie moge poinformowac:DAlbo wogole zapytac sie czy jest jakas nazwa bo oni w salonach to zakupują duze butelki ++ proszki rozjasnaiajace . Nie przywiazałam uwagi zbytnio bo juz wie jak ma mi malowac ale wode utelniną posiadam gdyz jak wyjechala na dluzszy czas zebym mialam takzejak tam sie malwoac wode mam a proszek mialam w pudeleczku ale bez zadnej nazwy . POzdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. dzięki:) przydatne rady ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki za odpowiedź, zaglądam tu prawie codziennie, więc nie przegapię. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Większość tych rad stosuję od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja praktycznie zawsze suszę włosy naturalnie, nieliczne wyjątki kiedy chwytam za suszarkę, całe szczęście jest zaopatrzona w system jonizujący.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaciekawiłas mnie tymi grzebieniami, naprawdę sa tak dobre? widzisz różnice pomiędzy używaniem ich a takich zwykłych drogeryjnych?

    Mój mi się wyszczerbił i jestem na etapie poszukwiania czegoś fajnego.

    co do komentarza u mnie: Paznokcie zrobiłam w jakąś godzinkę, ale najdłużej zajmuje wysychanie lakierów, gdybym miała cudowne lakiery, które schną w 3 sekundy zdobienie zajęłoby mi nie więcej jak 10 minut :D

    Zazwyczaj ignoruję komentarze typu "obserwujemy się?" jaki zostawiłaś u mnie, pomimo mojej prośby by tego nie robić, bo i tak zaglądam na blogi komnetujących, ale Twój blog jest o naprawdę ciekawej tematyce, więc jesli nie podoba Ci się mój nie musisz mnie obserwować, ja Ciebie obserwuje tak czy siak :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super napewno częściej będę tu zaglądała

    OdpowiedzUsuń
  13. To jest to czego potrzebowalam dobrej rady
    Obserwuje bo jest tu fajnie

    OdpowiedzUsuń
  14. ale fajne posty nt wlosów :) naoewno się przydadzą :)
    pogody nie rozumiem już w ogóle bo dziś jest znów piękne slońce... ;|

    jasne, że tak ja dodaję do obserwowwanych ! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja nigdy nie czeszę włosów grzebieniem - jedynie po myciu i z odzywką
    co do ręcznika to zdarzało się trochę trzeć nim włosy zwłaszcza jak zależało mi na czasie a niestety rozstałam się z suszarką jakiś czas temu

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ciekawe rade:) Sama kiedyś tarłam włosy ręcznikiem, niestety:)

    OdpowiedzUsuń
  17. To dobrze,że nie obciążam i niszczę włosów codziennym myciem ich ;D
    Jasne, obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. świetny blog : ))
    + jasne, obserwujemy : ) zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  19. świetny blog!! będę na pewno zaglądać częściej :*
    obserwujemy?
    http://jagoodoowoo-fashionismypassion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Przydatne rady :)
    Oczywiście, że znam te firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo interesujący blog;)
    Wiele dowiedziałam się z notki ;)
    Na szczęście nie popełniam wielu błędów;P
    Jasne,że obserwujemy;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo przydatny i interesujący post! Stosuję się do prawie wszystkich zasad, ale przyznam szczerze, że o t-shirtie pierwszy raz słyszę:) i w takie grzebienie chyba muszę zainwestować:)

    OdpowiedzUsuń
  23. fajnie napisane, od kilku lat sporadycznie używam jakichkolwiek środków tj, żel, pianka, lakier (o ten to chyba z 5 lat nie miałam a jedyny używam do pryskania rysunków węglem) wiec nie mam co wyczesywać z włosów. i nie widzę żeby bez tych produktów moje włosy były lepsze - tak samo wypadają, przetłuszczają się.
    Rada co do codziennego mycie jest ważna, bo dużo osób bierze jakikolwiek szampon i myje a codziennie to trzeba używać delikatniejszych, ale producent Ci tego nie powie bo on chce sprzedać .

    OdpowiedzUsuń
  24. Obserwujemy ?

    Zapraszam do siebie ,chlopaka prowadzacego bloga z stylizacjami !:)
    www.boyfashionxoxo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. swietny opis ! bardzo mi pomogl, poniewaz ja akurat muszę codziennie myc wlosy. stalo sie to po uzyciu szmaponu z Syossa i nienawidze tego szamponu. Kupilam go dwa razy i wiecej nie uzyje.
    dziekuje za tę pomoc z opisu. na pewno wyprobuje wszystko krok po kroku wraz z t-shirt'em.;)
    pozdrawiam i zapraszam! z pewnoscia obserwuję!:)

    OdpowiedzUsuń
  26. jedyną zbrodnią wobec włosów jest to, że czeszę je szczotką, ale obiecuję poprawę ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ty jesteś taka ciocia dobra rada:D a my sieroty przychodzimy i korzystamy:)

    OdpowiedzUsuń
  28. stsouję od dawna wszystkie te punkty - tylko zauważyłam własnie że jak zamiast ręcznika użyję bawełnianej szmatki- specjalnie kupionej po to aby po farbowaniu w nią owijać włosy szybciej wysychają i na drugi dzień ładniej się układają ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. moja siostra również uczy się fryzjerstwa. :)) fajne rady, przydatny post. pomyslę o tym suszeniu włosów przy użyciu t-shirta zamiast ręcznika.

    OdpowiedzUsuń
  30. podoba mi sie, czesc o tym wie częśc nie:) Musze poszukac takiego grzebyka:)A punkt z t'shirtem boski:)

    OdpowiedzUsuń
  31. jakie ładne kolory grzebieni :)

    OdpowiedzUsuń

Łączna liczba wyświetleń