wtorek, 12 czerwca 2012

Współpraca z Bioarp + Płukanka octowa

No to dziś o kolejnej płukance, tym razem padło na octową. Jak już pisałam w tym miesiącu namiętnie stosuję kawową aby pobudzić wzrost włosów, przepis, który ostatnio dodałam postanowiłam właśnie urozmaicić jeszcze przez dodanie do niej kilku kropel octu jabłkowego. A teraz przejdźmy do rzeczy – jak wiadomo ocet z jabłek ma działanie antybakteryjne i przeciwwirusowe. Ale ma jeszcze inną właściwość, która powinna zainteresować nas bardziej J. Wystarczy wziąć przykład z Kleopatry, która kilkanaście wieków temu korzystała właśnie z dobroczynnych właściwości octu.

Co ona daje?

Ocet jabłkowy, dzięki swoim dobroczynnym właściwością przywraca dawny połysk - (lub go wzmacnia), po kilku takich płukankach możemy zauważyć iż włosy stały się gładsze i ich wypadanie zostało zredukowane. Jeżeli walczymy z łojotokiem to również ta płukanka nam pomoże z jego zwalczeniem. Słyszałam też że jest bardzo dobrym środkiem przeciw łupieżowym - wykazuje właściwości przeciwgrzybiczne, no i może uporać się z drożdżakami, które odpowiadają między innymi za jego powstanie. Płukanka ta, również wypłukuje resztki piany. Z rozczesywaniem włosów po tej płukance to istna przyjemność – możemy zapomnieć o kołtunach, które jak wiadomo przyczynia się do pozbawienia nas kilku włosków z głowy.


Przygotowanie:
- na dwie i pół szklanki wody dodajemy trzy - cztery łyżeczki octu.
- płukanką polewamy włosy i już jej nie spłukujemy.

Przygotowana płukanka ma lekki zapach octu, ale jednak włosy po wyschnięciu nią nie pachną wcale.

Wczoraj doszła do mnie paczuszka ze sklepu Bioarp, z którym nawiązałam niedawno współpracę dzięki Panu Zbigniewowi, który jest niesamowicie miłym i obeznanym w temacie kosmetyków i składów mężczyzną - co się zapewne rzadko zdarza :) Do testów wybrałam Maskę drożdżową - która ma pobudzić wzrost włosów oraz Naturalne ziołowe serum, które ma za zadanie wzmocnić włosy i pobudzić je podobnie jak maska do wzrostu. Jestem bardzo ciekawa efektów, szczególnie że w tym miesiącu stawiam na stymulowanie cebulek włosa aby szybciutko urosły :D 

Mogę już powiedzieć z miejsca że ampułki są bardzo wydajne, jedna spokojnie wystarczyła mi na wmasowanie w skalp (a nawet trochę zostało). Maskę aktualnie mam nałożoną na włosy, opatulona jest czepkiem i ciepłym ręcznikiem - czekamy na efekty :>

Koniec roku się zbliża wielkimi krokami, u mnie w szkole do piątku jest wystawienie ocen a ja dopiero dziś zaważyłam że mam szansę na pasek - zobaczymy czy 'wypoprawiam' :D

No i po meczu... Kubo, dziękujemy! :)

51 komentarzy:

  1. ciekawa jestem tych kosmetyków, maska drożdżowa zapowiada się fajnym pomocnikiem dla włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejuu ogromnie Zazdroszczę Ci wspolpracy z tą firmą ! :)
    Hm ponoć ocet jest zbyt ''kwasny'' dla naszych włosów ;/ Tak pisała jedna z bloggerek ;)
    Ale ja się nie boje bo sama stosowałam taką płukankę i nic złego mi z włosami nie zrobiła , wręcz przeciwnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie słyszałam o tym jeszcze, może to jakiś mit bo sprawdza się fenomenalnie i moje włosy ją baaardzo lubią :>

      Usuń
  3. Łojj taka współpraca to niezwykła perełka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jak na razie testowałam raz tą kawową płukankę z Twojego przepisu i byłam naprawdę zadowolona - będę to robić częściej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w tym miesiącu to już z osiem razy ją zrobiłam... Strasznie się przyłożyłam :D Bardzo się cieszę że byłaś zadowolona z efektu :)

      Usuń
  5. uwielbiam ta plukanke :) ale czesto o nij zapominam :(
    gratuluje wspolpracy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluje wspolpracy :)
    Zapraszam do mnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. poprawiaj się, poprawiaj!:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. był fascynujący, teraz tylko zostało pokonać nam Czechy :D

      Usuń
  9. no współprace blogowe są fajne :) Gratuluję i jak zwykle płukanka to coś nowego i interesującego.

    OdpowiedzUsuń
  10. znam rosyjski, wiem co pisze na opakowaniach :D
    Ocet jabłkowy ma wiele właściwości, ale o połysku włosów nie słyszałam, czas wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam Twoje pomysły na "dbanie o siebie" ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo prosta do zrobienia ta płukanka.. napewno włosy nie smierdza octem juz "po"??? może wyprobuje.....

    no mecz był dobry, nia ma co gadac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włosy po niej nie śmierdzą na 100% octem, no chyba że dodamy go za dużo :D

      Usuń
  13. Słyszałam ,ze ocet jabłkowy piję się :) I służy do odchudzania ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, można go też pić. Tyle że na szklankę wody dodaje się go dwie - trzy łyżeczki :)

      Usuń
  14. Wypróbuję, ale najpierw muszę zdobyć ocet jabłkowy :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W każdym sklepie spożywczym można go dostać :)

      Usuń
  15. zaciekawiłaś mnie tą płukanką. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluję współpracy :) ja też robię sobie tą płukankę z octu jabłkowego :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam podobne zdanie. te ampulki sa bardzo duze :D . Mi by wystarczyla polowa jednej.
    Zostalas otagowana: http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/06/czerwcowa-pukanka.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi zostało troszkę mniej niż połowa, ale dojdę do wprawy :) To moje pierwsze ampułki - wcześniej tylko wcierki :)

      Usuń
  18. Musze częściej stosować tą płukankę :)
    A co do sklepu Bio-Arp, to mają świetne produkty i właśnie ta maseczka drożdżowa rzuciła mi się bardzo w oczy )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też! Kiedy pierwszy raz ją zobaczyłam pomyślałam że muszę to cacuszko mieć :D

      Usuń
  19. super muszę na pewno wypróbować ponieważ moje włosy proszą o ratunek.zapraszam serdecznie http://zakatek-inspiracji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. no no dziękujemy Kubusiowi :D
    zapraszamy do nas po długiej przerwie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. gratuluje współpracy :) A płukankę na pewno przetestuję moje włosy zrobiły się ostatnio bardzo matowe:)

    OdpowiedzUsuń
  22. na tę drożdżową sama mam chrapkę, więc w przypływie gotówki na pewno zakupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mecz był świetny:) brawo Kubuś!
    Co do octu jabłkowego, to ja mam domowej roboty z jabłek z ogródka:)
    gratuluję współpracy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki ocet domowej roboty to dopiero musi działać :D
      Dziękuję :)

      Usuń
  24. kochana z tym octem musze spróbować może to wreszcie cos dla mojego sianka!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. ja przy kolejnym myciu będę próbować płukankę z Brahmi ;)
    i znów rosyjskie kosmetyki... kusicie nimi wszystkie :D

    OdpowiedzUsuń
  26. okej! ;* ja spytam się mamy gdzie kupiła, bo to ona taka pro elo i dam znać, czy są jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo lubię tą płukankę, moje włosy super błyszczą!

    OdpowiedzUsuń
  28. Czekam na recenzję tej maski i ampułek, zwłaszcza, że od jakiegoś czasu sama się nad nimi zastanawiałam.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  29. Czy uważasz, że farba Color&Soin - 10N nadaje się na ciemny odrost i nie złapie na żółto :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pokryje spokojnie. Spójrz tutaj - http://obsessionhaircare.blogspot.com/2012/04/krok-po-kroku-jak-farbowac-wosy-z.html :)

      Usuń
  30. Witaj, mam naturalne blond włosy, czy płukanka kawowa mi nich nie przyciemni ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Delikatnie się przyciemnią, przynajmniej tak się stało u mnie :)

      Usuń
  31. ja jestem ciekawa efektow maski :)

    OdpowiedzUsuń

Łączna liczba wyświetleń