Ostatnio wzięłam udział w konkursie zorganizowanym przez firmę Benefit, trzeba było pokazać Agentkę SpyGal w akcji. No i jakimś cudem i wenie twórczej, która akurat mnie naszła udało mi się wygrać o to tą prześliczną bazę.
Minimalizuje widoczność porów. Lekka, beztłuszczowa konsystencja idealnie współgra z problematyczną
skórą, zapewniając komfort i matowy efekt. Kosmetyk świetny dla każdego
typu karnacji.
Cyclopentasiloxane, Dimethicone,
Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Isononyl Isononanoate,
Silica, Dimethicone Crosspolymer, Isododecane, Phenoxyethanol,
Polymethyl Methacrylate, Titanium Dioxide (CI 77891),
Cyclohexasiloxane, Tocopheryl Acetate, Fragrance(Parfum), Mica, Iron
Oxides (CI 77492), Limonene, Iron Oxides (CI 77491), Iron Oxides (CI
77499), Triethoxycaprylylsilane, BHT.
Baza POREfessional marki Benefit przywędrowała do mnie 25 maja i jest do tej pory jednym z najlepszych tego typu wynalazków, któremu miałam okazję się przyjrzeć z bliska. Od razu zrobiła wielkie wejście, opakowanie jest prześliczne! Ale to nie o to chodzi w kosmetykach - przede wszystkim powinna działać. No i jak z tym było w moim przypadku? Przy pierwszych aplikacjach jej na twarz nie zauważyłam żadnych spektakularnych efektów, ale za którymś tam razem aż chciało się krzyczeć - WOW. W moim przypadku spisała się rewelacyjnie. Moje pory wcześniej bez użycia tego cuda było widać 'z daleka' a teraz nic, w dodatku świetnie zakrywa wszystkie zaczerwienienia! Będzie świetna na nadchodzące lato, w upały najbardziej zmagam się z tego typu zmorami. Minimalizuje ona tak pory jak gorset boczki (akurat takie porównanie mi się nasunęło) :D Co do INCI to nie trzeba być chemikiem żeby wiedzieć że w składzie znajduje się silikon - bardzo śliska i zbita konsystencja sama to ujawnia. Niestety ta baza może zapychać niektórym pory, w moim przypadku na szczęście to nie nastąpiło. Wracając jeszcze do silikonów - nie spotkałam się jeszcze ze skuteczną baza, która by ich nie posiadała w swoim składzie.
Podsumowując, baza jest bardzo wydajna - ma lekką zbitą konsystencję, ładnie kryje pory, skóra po jej użyciu jest gładka, matowa i wygląda na wypoczętą. Można go nakładać pod
makijaż lub jako poprawkę, delikatnie wyrównuje również koloryt cery. Jedynym minusem jest utrzymanie się efektu - u mnie około 3/4 godziny. Ogólnie rzecz biorąc jestem bardzo
z niej zadowolona.
P.S. Chciałam zrobić zdjęcia "przed i po" ale niestety makro w moim aparacie jest za słabe do tego typu zbliżeń i wychodziły same mazy :/
Stosowałyście kiedyś kosmetyki marki Benefit? Jakie są wasze wrażenia i co polecacie? :>